Media Ładują Informacje ....

Siły Powietrzne boją się angażować w walkę z krnąbrnymi łosiami

„Z pewnością nie byłbym pierwszy w kolejce do zatrzymania jednego z tych biocystern”.

Jako odpowiednik żandarmerii wojskowej w Siłach Powietrznych, lotnicy sił bezpieczeństwa muszą być gotowi do stawienia czoła różnym zagrożeniom. Mogą to być biegacze przy bramkach, intruzi na linii lotu lub po prostu przenikliwe zimno i upał, które towarzyszą całodziennemu staniu na posterunku. Jednak na Alasce lotnicy muszą stawić czoła jeszcze jednemu niebezpieczeństwu: ogromnym, wysokim na sześć stóp stworzeniom, które ważą ponad 1000 funtów i mają masywne poroże, które może mieć nawet sześć stóp szerokości.

Zapomnijcie o Chinach i Rosji. Te stworzenia stanowią prawdziwe zagrożenie i są znane jako „łosie”.

„Z pewnością nie byłbym pierwszy w kolejce, aby powstrzymać jeden z tych biozbiorników przed udaniem się tam, gdzie do cholery miałby ochotę się udać” – napisał jeden z komentatorów na nieoficjalnym subreddicie Air Force, gdzie członek społeczności Joint Base Elmendorf Richardson na Alasce zamieścił w czwartek zdjęcie łosia blokującego ruch przed bazą.

„Spędziłem trochę czasu w JBER” – napisał inny. „Jestem świadomy, jak przerażające są łosie”.

Łoś rzeczywiście zablokował ruch w czwartek w Joint Base Elmendorf Richardson, Staff Sgt. Michael Pfeiffer, z 673rd Air Base Wing Public Affairs shop, potwierdził dla Task & Purpose. Użyto świateł i syren, aby bezpiecznie usunąć zwierzę z ruchu, gdy stało się jasne, że stanowi ono zagrożenie dla kierowców.

„Zazwyczaj [siły bezpieczeństwa] nie powinny przemieszczać dzikich zwierząt, chyba że w przypadku poważnej sytuacji awaryjnej lub zagrożenia życia, ponieważ wzburzony łoś jest bardzo nieprzewidywalny” – wyjaśnił Pfeiffer, powołując się na strażnika łowieckiego w bazie. „W takich sytuacjach używa się świateł i syren, ale najlepiej wezwać Fish and Game”.

Łoś był „solidnej wielkości”, ale trudno było uzyskać jego dokładne wymiary, powiedział Pfeiffer. Na zdjęciu wygląda, jakby przewyższał pobliską ciężarówkę, ale może to wynikać z tego, że stał na poboczu lub znajdował się bliżej kamery niż pojazd.

„Za każdym razem, gdy widzę, jak jeden z nich wychodzi na wolność, to tak, jakbym widział wieloryba na powierzchni” – napisał członek Joint Base Elmendorf Richardson, który zamieścił zdjęcie na Reddit. „Nigdy się nie znudzi”.

Aby było jasne, łosie są roślinożercami i jest mało prawdopodobne, że pożrą ciebie, twoich kolegów z boju lub twoją rodzinę i przyjaciół. Ale niech Bóg Ci pomoże, jeśli znajdziesz się po niewłaściwej stronie tych łagodnych olbrzymów. Na stronie internetowej bazy znajduje się sekcja poświęcona poradom, jak bezpiecznie zachowywać się w pobliżu tych zwierząt. Rada numer jeden: nie zbliżaj się do łosi, zwłaszcza samic łosia, zwanych krowami, które mogą być agresywne, gdy mają w pobliżu cielęta. Nie należy też karmić łosi, co jest niebezpieczne i nielegalne, ani pozwalać zbliżać się psom, ponieważ łosie mogą czuć się przez nie zagrożone.

„Kluczem do współistnienia z łosiami jest unikanie konfrontacji poprzez zapewnienie łosiom dużej przestrzeni” – napisał Departament Ryb i Gier na Alasce. „Nigdy nie zbliżaj się do łosia!”.

Mowa ciała łosia jest również wymowna: gdy ma on uszy podniesione do góry, może być zaciekawiony, ale nie zagrożony. Jeśli jednak uszy są cofnięte, włosy na szyi podniesione lub oblizuje wargi, może czuć się zestresowany lub zagrożony i może zaatakować. W takiej sytuacji jedyne, co możesz zrobić, to „schować się za czymś, np. za drzewem” lub „uciekać, jeśli masz przewagę” – czytamy na stronie internetowej bazy.

„Jeśli zostaniesz powalony przez łosia: zwiń się w kłębek, chroń głowę i nie ruszaj się, dopóki łoś się nie odsunie” – czytamy na stronie bazy.

Te informacje sprawiają, że tym większe wrażenie na lotnikach z sił bezpieczeństwa, którzy musieli w jakiś sposób przekonać tego masywnego ssaka kopytnego, aby usunął się z drogi. Alaska Department of Fish and Game twierdzi, że czasami trzeba po prostu poczekać.

„Łoś z czasem się oddali” – napisał departament na swojej stronie internetowej. „Może to potrwać pół godziny lub dłużej, ale zazwyczaj warto poczekać. Czasami głośny hałas lub ruch może spłoszyć łosia, ale łosie przyzwyczajone do ludzi niełatwo przegonić”.

Wydaje się, że łosie z pewną regularnością wędrują do baz na Alasce. Jak wyjaśnia Pfeiffer, w 2021 roku łosie sześciokrotnie zablokowały ruch uliczny, a nie są to jedyne duże zwierzęta, które to robią.

„Niedźwiedzie czasami zapuszczają się na jezdnie lub chodniki” – powiedział Pfeiffer, powołując się na strażnika łowieckiego. „Są bardziej przewidywalne niż łoś i mają większy zasięg widzenia, więc łatwiej je odciągnąć”.

"Łoś z czasem się oddali. Może to potrwać pół godziny lub dłużej, ale zwykle warto poczekać".
Departament Rybołówstwa i Dziczyzny Alaski

Nie chodzi tylko o to, że łosie zatrzymują się, aby obejrzeć bazę. Czasami przyciąga je smak soli drogowej, którą niesie topniejący lód – wyjaśnia Pfeiffer. Z tego powodu przyciągają je nawet chodniki ludzi. Niestety, czasami takie spotkania stają się niebezpieczne: W 2021 r. siedem łosi zostało potrąconych przez pojazdy – mówi lotnik.

Oprócz gościnnych występów w bazie Elmendorf Richardson, łosie są szeroko obecne w Siłach Powietrznych. C-17 Globemaster III, 30-letni odrzutowiec transportowy, który może robić wszystko, od zrzucania spadochroniarzy po przewożenie 69-tonowego czołgu M1 Abrams, jest duży, silny i wolno się porusza, ale to nie dlatego jego przydomek to Łoś. Nie, to z powodu dźwięku, jaki wydają otwory wentylacyjne podczas tankowania na ziemi, a który według niektórych przypomina odgłos samicy łosia w rui.

„Jest to popularny przydomek, z plakatami dywizjonu i koszulkami poświęconymi temu przydomkowi” – powiedział w zeszłym roku Darrell Lewis, historyk 437 Skrzydła Lotnictwa Transportowego (Task & Purpose).

„W pracy dość często słyszy się, że C-17 jest nazywany Łosiem” – powiedział jeden z pilotów Sił Powietrznych. „Wszyscy jesteśmy częścią Gangu Łosia. Tak samo jak C-130 są Gangiem Herc, a KC-135 Mafią Wozów Gazowych. To fajny element jednoczący załogi samolotów”.

Kto wie, może łosie wędrują do Bazy Elmendorf Richardson, bo słyszą, że tankowane są tam samoloty C-17 144 Eskadry Lotniczej. Zdarzały się też dziwniejsze rzeczy, jak wtedy, gdy szop pracz przegonił grupę ogniową amerykańskich żołnierzy z ich Strykera.

Wniosek z tego taki: jeśli będąc na Alasce, natkniesz się na olbrzymiego stwora z porożem, ustąp mu pierwszeństwa.

Media
redakcja@media.co.pl
Previous post Izrael może uzupełnić swoją Żelazną Kopułę o „laserową barierę
Next post NASA ma wielkie plany dotyczące farm kosmicznych

Dodaj komentarz